Wątek: Arka
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-07-2006, 23:30   #209
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
- Nie przejmuj się nimi. Wykonują tylko rozkazy
Weszliście w korytarzyk i zanurzyliście się w ciemność. Zapach ziemi stał się bardzo intensywny. Choć pojawiła się też nutka czegoś innego, czegoś bardzo niepokojącego. Kojarzy się to z cmentarzem, gdzie zapach palących się zniczy jest szczególnie intensywny. Oraz ciętych kwiatów. Ziemia pod stopami była miękka, jakby dopiero co przekopano ten tunel. Horst pewnie prowadził cię obok siebie i nie zdaje się nie potrzebować światła by dobrze orientować się w ciemnym korytarzu. Co prawda światło z jaskini za wami oświetla wnętrze, ale Amelia nie jest przygotowana do wędrówki w takich warunkach.
Przeszliście kolejny zakręt korytarza. Niemiec nadal milczał. Przed Wami pojawił się jasny prostokąt kończący korytarz i wychodzący do innego pomieszczenia. Światło, które tam jest widać, pochodzi jakby z jarzeniówek. Tak samo zimne i sztuczne, jakby nierzeczywiste.
- To jest właśnie Sala - przerwał milczenie mężczyzna. - Nie wiem, czy rozpoznasz, co tam jest. Poczekam aż sama zgadniesz.
Ami patrzyła na światło jak urzeczona. Takie nierzeczywiste w obliczu tego co się stało przez te parę godzin. Z każdym krokiem rosła też w niej ciekawość tego, co jest w tej Sali. Wtedy dziewczyna dostrzegła w korytarzu, niedaleko wylotu do Sali, coś zwisającego ze sklepienia korytarza. Wyglądało jak ogon dziecinnego latawca z postrzępionym końcem. Na lince został tylko jeden listek, który teraz zwisa smętnie w korytarzu. Kiedy podchodzicie bliżej, widać że to blaszka. Ma wydłubaną liczbę "3". Horst nie zwraca na nią uwagi, jakby światło również i jego zauroczyło swoim blaskiem. Poza blaszką Ami dostrzega również srebrny pył pokrywający cały wylot korytarza. Podłoga Sali również jest nim pokryta, przynajmniej w części którą widać z korytarza.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline