Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-01-2011, 22:33   #11
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
To chyba inny typ bariery
Normalnie zakada się ją jak zbroję i blokuje ona wszystko, na statku zbieraczy ona miała jedynie oddzielić poszukiwaczy, zastosowanie quasi-bitewne.
Ale zgadzam się, wedle prostej zasady, im potężniejszy efekt tym większego zaangarzowania to wymaga.

Swoją drogą... jak się ma fabuła ras do gry?
Człowiek który oberwie w trzewia ze snajperki pada na glebę, jęczy i sie wykrwawia, Kroganin warknie i zaszarżuje dalej. Te ich podwójne narządy, zapasowy układ nerwowy, niesamowita regeneracja itp itd mają przekład w grze?

PS
Nie wiem jaka jest opinia reszty, ale sądzę, że żołnierz to klasa parszywie nieatrakcyjna. Ktoś chce snajpera zrobi szpiega, chce walczącego na średnim i bliskim dystansie będzie szturmowiec. Wiem, że żołnierz to coś innego, ale i tak gra nim byłaby mało interesująca. Proponowałbym zmienić te "częste wszczepy" w "tylko oni maja wszczepy bitewne" i by mieli ich dużo. Choćby jakiś czip w mózgu pozwalający im spowolnic czas dookoła. Zrobic by posiadali wiele technologicznych i biotycznych zdolności, ale po prostu były one bierne. Są i już, jak w ME2 ulepszaliśmy Sheparda róznymi wszczepami zwiększającymi jego żywotność, obrażenia wręcz i odporność na nie by były one zarezerowane dla żołnierza. Taka drobna sugestia, by była w ogóle szansa, że ktoś będzie chciał nim grać
 

Ostatnio edytowane przez Arvelus : 24-01-2011 o 22:37.
Arvelus jest offline