TaZyta odczułą ogromną ulgę, że nie była już wśród przegranych, a z drugiej strony zrobiło jej się strasznie smutno, bo nie posłucha co opowie Kartofel w Pokoju Zwierzeń. A już przygotowała sobie taśme by to nagrać! Zdenerwowała się wręcz straszliwie i znowu w jej oczach pojawiły się kurwiki, ale udało jej się to opanować. Z wyrzutem spojrzała na Leppera i poszłą poszukać Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać (bo jest za głupie), dochodząc do wniosku, że tylko z nim może naprawdę coś osiągnąć. W końcu Tusk to niezły mózg.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |