Wątek: Niesforny Bard
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-07-2006, 19:23   #11
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Arvanes
- Gdy ostatni raz ktoś powiedział jutro i nie zrobił tego wtedy, odrąbałem mu rękę...- powiedział zamyślonym tonem elf- A nie, to nie wtedy... Ręka była jak ten paź dał mojego konia miast do stajni, to do obory... Wtedy chyba nabiłem go na flagę Cormyru, tak, na flagę...- kontynuował elf. Lubił wspominać, cokolwiek- nawet najgorsze rzeczy. Nie odróżniał tego, co złe od tego, co tak dobre. Miał wpojonych kilka różnic, ale potrafił uciąć komuś zranioną rękę i liczyć na podziękowania. I to ma niby być elf!?
- W każdym razie dziękuje, panie, jutro napewno stawię się i poczekam na ciebie, panów i panią w szczególności- to mówiąc, mrugnął dość nienaturalnie do Tishalulle, poczym powstał i udał się do karczmarza. Mruknął coś o pokoju, rzucił kilka złotych monet, poczym szybko wskoczył do swojego pokoju. Był zmęczony...
Starannie zamknął drzwi. Zasłonił zasłony, przesłonił je jeszcze prześcieradłem z łóżka, poczym zaczął niszczyć. Niszczyć elfa, który powoli z niego spływał. W swojej zwyczajnej postaci stanął pod ścianą, zamknął oczy i przełączył się w tryb odpoczynku. Chciał już tylko tego...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline