Cytat:
Napisał Sayane A nad MG to się nikt nie pochylił, chlip... |
A bo my - Misie Gry - jak wiadomo, to sadyści i "nieludy", i nad takimi nikt pochylać się nie będzie
Zasługujemy na nasz paskudny i godny pogardy los
A tak serio - MG tak jak i gracz musi czuć przyjemność z sesji. Jeśli ją traci, przestanie być zaangażowany. To pociągnie za sobą brak zaangażowania graczy i w końcu upadek sesji. Więc - przez analogię - kiedy piszemy w tym wątku gracz mamy na myśli MG. Bo wszak i on jest graczem we wspólnej grze. Mimo że to on rozdaje karty (często znaczone
) .
Moim zdaniem najważniejsze jest to, by MG i gracze wzajemnie się uzupełniali. By czuli do siebie sympatię i szacunek, by dogadywali się nawet w najtrudniejszych kwestiach (np śmierć bohatera).
A motywowanie Mistrza Gry jest tylko jedno - grający z zaangażowaniem gracze.
Pozdrawiam.