Dajcie odpisać, bo tak się obie postaci pożarły, że nie nadążam pisać posta w wordzie:P
EDIT: w celu uniknięcia dable-połsta
Żwawo Mości Panowie Sesja stygnie, a trucizna rozchodzi się po ciałach naszych bohatyrów, no i intryga mego brodacza czeka
PS: Odnośnie trucizny, to podejrzewam, że w wódce by jej działanie zostało zneutralizowane, ale nie będę się o to wykłócał na potrzeby dramatyzmu sesyjnego
. Poza tym to by wprowadziło tylko niepotrzebne zamieszanie.