Ja sie nie obrażam. Mnie chodzi tylko o to wszystko co jest opisywane mianem "czyjegoś ekwipunku". Kress miał pod sobą z 50 ludzi w szczytowym momencie a nie wymagał ustalania z nim opisu działań podwładnych mu ludzi. Tupil zarządzał całą zamkową służbą i czeladzią. I co z tego? To NPCowie. Tak samo ludzie Aschaara. Jeśli ktoś z grzeczności ustalał ich reakcję z Nim, spoko. Mnie to nie wadzi, bo Aschaar znał ich najlepiej. Ale równie dobrze było by ustalić to z dowolnym MG. I Aschaarowi z całym szacunkiem nic do tego. Jeśli NPC by go w wyniku tego zdradził, widać miał powód i MG go zna. Jeśli by zadziałał inaczej niż zaplanował Aschaar, widać tak miał działać. To NPC. Nie przedłużenie neuronowe Młokosa.
A krytyka zawsze jest na miejscu.
Pozdrawiam
B
. |