lastinn - Wyświetl Pojedyńczy Post - [komentarze]Guardians of the Ancient [autorski, storytelling]

Sarameda · 14-02-2011, 17:37

Wybaczcie moją nieobecność ostatnio, ale z neciorem mam trochę problemy, ale postaram się być jak najczęściej, do tego jeszcze zdrówko mi nie opisuje ;/
Posty już można wstawiać, a ja zmykam zobaczyć co mi tam misiaczki drogie napisaliście.

EDIT:

Misiaki, cieszę się, że mi odpisujecie, ale proszę nie wstawiacie żadnych stworzeń nie wiadomo jakich, które Wam mówią kim jesteście. Wy NIE WIECIE TEGO, AŻ DO CZASU POJAWIENIA SIĘ W MIDGARDZIE. Nie znacie tego świata, znacie go tylko z wizji, jego fragment, a dokładniej miejsce, w którym pojawiliście się w wizji. Mieliście mi opisać Wasze reakcje po wizji, w której pojawił się Oracle, a przede wszystkim Oracle jest
MĘŻCZYZNĄ, misiaczki.
Pewnie się zastanawiacie, po co akurat piszę teraz o takich rzeczach? Dlatego, że pozostała trójka graczy, jeszcze nie odpisała, żeby im było łatwiej odpisać. Muszę powiedzieć, że Kanna odpisała tak, jak powinno być, opisała swoje odczucia, mniej więcej co robiła. Aves, fajny odpis, ale jak chcesz wprowadzać jakieś swoje istoty to proszę Cię, pisz do mnie, bo trochę psujesz zabawę, nie to żebym pisała, że robisz coś źle, tylko odpisujcie tak, jak Was poprosiłam w pierwszym poście, do tego sami pytaliście czego oczekuję. Ja jestem MG i wykorzystam to w tej chwili paskudnie, decyduję co się dzieje, nie do końca( bo na niektóre rzeczy nie mam wpływu i nie wolno mi tego robić), z Waszymi postaciami, z kim rozmawiają, czy uda im się medytować czy też nie. Ja chcę widzieć jak opisujecie emocje jakie targają postaciami, jakie mają do tego podejście, przemyślenia, po to też wrzucam Wam rysunki, żebyście też odpisywali na nie, co widzą postacie, czy coś zapamiętali będąc w tym miejscu czy coś im się spodobało czy też nie. Chciałabym, abyście wcielili, nie dosłownie, w Wasze postacie i byli nimi, żebyście mogli zapomnieć o szarej rzeczywistości życia codziennego i przenieśli się w inny świat...być może świat z dziecinnych wyobrażeń, chcę żebyście się BAWILI I MIELI RADOŚĆ z tej sesji ^ ^.

Uff...ależ się rozpisałam, mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam swoimi słowami...

14-02-2011, 17:37	#4
Sarameda Reputacja: 1	Wybaczcie moją nieobecność ostatnio, ale z neciorem mam trochę problemy, ale postaram się być jak najczęściej, do tego jeszcze zdrówko mi nie opisuje ;/ Posty już można wstawiać, a ja zmykam zobaczyć co mi tam misiaczki drogie napisaliście. EDIT: Misiaki, cieszę się, że mi odpisujecie, ale proszę nie wstawiacie żadnych stworzeń nie wiadomo jakich, które Wam mówią kim jesteście. Wy NIE WIECIE TEGO, AŻ DO CZASU POJAWIENIA SIĘ W MIDGARDZIE. Nie znacie tego świata, znacie go tylko z wizji, jego fragment, a dokładniej miejsce, w którym pojawiliście się w wizji. Mieliście mi opisać Wasze reakcje po wizji, w której pojawił się Oracle, a przede wszystkim Oracle jest MĘŻCZYZNĄ, misiaczki. Pewnie się zastanawiacie, po co akurat piszę teraz o takich rzeczach? Dlatego, że pozostała trójka graczy, jeszcze nie odpisała, żeby im było łatwiej odpisać. Muszę powiedzieć, że Kanna odpisała tak, jak powinno być, opisała swoje odczucia, mniej więcej co robiła. Aves, fajny odpis, ale jak chcesz wprowadzać jakieś swoje istoty to proszę Cię, pisz do mnie, bo trochę psujesz zabawę, nie to żebym pisała, że robisz coś źle, tylko odpisujcie tak, jak Was poprosiłam w pierwszym poście, do tego sami pytaliście czego oczekuję. Ja jestem MG i wykorzystam to w tej chwili paskudnie, decyduję co się dzieje, nie do końca( bo na niektóre rzeczy nie mam wpływu i nie wolno mi tego robić), z Waszymi postaciami, z kim rozmawiają, czy uda im się medytować czy też nie. Ja chcę widzieć jak opisujecie emocje jakie targają postaciami, jakie mają do tego podejście, przemyślenia, po to też wrzucam Wam rysunki, żebyście też odpisywali na nie, co widzą postacie, czy coś zapamiętali będąc w tym miejscu czy coś im się spodobało czy też nie. Chciałabym, abyście wcielili, nie dosłownie, w Wasze postacie i byli nimi, żebyście mogli zapomnieć o szarej rzeczywistości życia codziennego i przenieśli się w inny świat...być może świat z dziecinnych wyobrażeń, chcę żebyście się BAWILI I MIELI RADOŚĆ z tej sesji ^ ^. Uff...ależ się rozpisałam, mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam swoimi słowami... __________________ In vitae non oportet quod semper sit ratione ducitur, sed duci debere cor czyli W życiu nie zawsze trzeba kierować się rozumem, lecz trzeba kierować się sercem Ostatnio edytowane przez Sarameda : 15-02-2011 o 01:02.