Cytat:
|
Napisał Solinarius Najlepszym horrorem jaki ostatnio widziałem (bo podzielam zdanie LordOfTheFlies i nie lubię filmów które zadowalają ukryte rządze mas) jest Descent - film opowiadający o zejściu 5 koleżanek do nie zdobytej nigdy wcześniej jaskini.Polecam. |
Sol... chyba zwariowałeś :P To był jeden z najgłupszych filmów, jakie widziałam. To znaczy do pewnego momentu dało się go jeszcze jakoś przeżyć. Ale przemiana głównej bohaterki z załamanej kobiety w krwiożerczą zabójczynię potworów, to już była po prostu masakra
No i to zakończenie! Trochę bez sensu moim zdaniem. Ta ostatnia scena była chyba trochę... nie ten
Ale trzeba przyznać, że jeśli chodzi o poziom podnoszenia się napięcia, to film był niezły. Nawet szczerze mówiąc podobał mi się, ale tak do 3/4 filmu. W jednej scenie to nawet rozlałam trzymany w ręce soczek, tak się wystraszyłam i chlusnęłam
Ale tak jak mówię - końcówka jest jak dla mnie bez sensu.
Ja z kolei ostatnio sięgnęłam po Dark Water - wydanie japońskie oczywiście. Po obejrzeniu stwierdziłam, że coraz mniej rozumiem Japończyków... Ale ogólnie był to bardzo niesamowity horror. Głownie dzięki temu, że nie było tu ani jednej sceny, gdzie coś nagle wyskakuje na bohaterów, coś się pojawia czy leje się krew. Lało się dużo, owszem, ale wody
W skrócie fabuła opowiada o matce walczącej o swoje dziecko podczas rozwodu z mężem. Z braku funduszy przeprowadza się do dziwnego, starego bloku.Wkrótce zaczynają się tam dziać dziwne rzeczy - na suficie pojawia się wielka, kapiąca plama wody, a w wodzie z kranu pływają ludzkie włosy... a do tego jak na złość, na dworze ciągle pada deszcz. Główną bohaterkę zaczynają też męczyć dziwne wizje małej dziewczynki. Kobieta popada w coraz większą psychozę, ale niestety to dopiero początek jej problemów
Film jest tak świetnie zbudowany, że w momencie, kiedy napięcie urasta do takiego poziomu, kiedy myślimy, że zaraz na ekranie wyskoczy coś na bohaterów, albo stanie się coś nieoczekiwanego - akcja przenosi się w inne miejsce i przechodzi w spokojne ujęcia. I tak od nowa - znowu napięcie rośnie i widz czuje, że zaraz umrze ze strachu, a tu "ciach!" następna scena
Bardzo mi się to w tym filmie podobało. Zero krwi, zero potworów, tylko wciąż siąpiący deszcz, niesamowite ilości wody i przedziwny klimat. Bardzo polecam, choć film jest dziwny
Aha! Nie oglądajcie pod żadnym pozorem amerykańskiego badziewia o tym samym tytule. To tylko beznadziejna namiastka, szkoda psuć oczu :P
[center:a73dc058c8]
[/center:a73dc058c8]