Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2011, 19:15   #12
kabasz
 
kabasz's Avatar
 
Reputacja: 1 kabasz jest po prostu świetnykabasz jest po prostu świetnykabasz jest po prostu świetnykabasz jest po prostu świetnykabasz jest po prostu świetnykabasz jest po prostu świetnykabasz jest po prostu świetnykabasz jest po prostu świetnykabasz jest po prostu świetnykabasz jest po prostu świetnykabasz jest po prostu świetny
Jakieś grypsko mnie dopadło, ciężko się skupić, stąd jeśli nie będzie zrozumiałe to co napisałem - ścigajcie mnie na maila. Będę wiedział, żeby dopisać jakiś update z smartfona. Jeśli nie pójdę grzecznie spać.

Konkrety:

Przed rozpoczęciem właściwej sesji dogadamy szczegóły odnośnie pijackiego powrotu. Teraz - nie znając pełnego składu, trudno wyklarować znajomości, powody wejścia do auta, czy chociażby to kto prowadził.

Sednem zagadki jest to, że każdy z was nie zdecydował się na interwencję w sprawie wypadku. Powody mogą być różne, jednak fakt jest taki - zwialiście.
Detale pokroju kto prowadził, jakie były powody zgodzenia się aby przyznawać się do wypadku itp. Są już tylko detalami, które stanowić będą tło.

-Ważne jest gdzie się to wszystko wydarzyło?
Nie, nie ma to znaczenia. W pełnym składzie możemy dojść do porozumienia - gdzie chcielibyście, aby postacie studiowały. Dla mnie, to tylko detal.

-Napisałeś, że bohater ze wstępniaka jest technologiem żywienia. Napisałeś też, że oblewano zakończenie studiów. Jak to się ma do różnorodności profesji, szczególnie tych wymagających studiów? Na ile można być "przypadkowym" pasażerem tej Tavrii, dajmy na to studentem innego kierunku etc.? To samo się dotyczy wieku, kilka lat nie robi różnicy? +
-Jeszcze w sprawie współpasażerów. Jak dobrze się znamy?

Twój bohater mógł trafić do baru, bo go rzuciła dziewczyna tego dnia i najzwyczajniej w świecie zalewał smutki.

Wszystkie postacie łączy to, że znali się z jednego akademika. Znaliście się, tak jak zna się sąsiadów na osiedlu. Mogliście być współlokatorami w jednym pokoju, piętrze itp. Te relacje ustalimy po rekrutce.


-Czy przeznaczyłeś już komuś rolę kierowcy owej feralnej nocy?Tak pytam, nie żebym aspirował.

Nie, może ktoś będzie chętny, a jak nikogo chętnego nie będzie - zrobię losowanie.


-Ile mamy czasu na eksplorowanie tej nowej zdolności. To znaczy, jak wiele czasu mogło minąć od nawiedzenia? Czy też duch objawił nam się mniej więcej w tym samym czasie?

Każdy jednego dnia, o jednej porze - nie, nie w rocznicę wypadku - zobaczył ducha.
Skoro znacie już to, że konsekwencje działań nadnaturalnych zdolności są negatywne dla otoczenia, to najmniej uważam, że koło miesiąca.

-Czy negatywne konsekwencje korzystania ze zdolności mogą być dowolne czy też muszą jakoś być powiązane ze zdolnością. Przykładowo, naprawiony dzbanuszek do parzenia herbaty "odbija się" pękającym stropem, który runął podczas niedzielnego obiadu... .Czy też naprawiony dzbanuszek spowodował, że córa nie zaliczył ważnego egzaminu na koniec gimnazjum. Zakładając, że da się znaleźć powiązanie. No i właśnie zasięg negatywnych efektów. Cierpią osoby z najbliższego otoczenia. Najbliższego w sensie obszaru lub/i związku emocjonalnego?

Cierpieć może ktokolwiek. Nie musi być z najbliższego obszaru. Powiązania mogą być oczywiste jak np ten wypadek z dzbanuszkiem, bądź bardziej wyszukane. No bo co by się stało, gdyby Marta kiedyś pochwaliła się serwisem swojemu znajomemu, którego chciała poderwać a człek z natury romantyk. Mogła by wypić z nim herbatę miło porozmawiać. W wyniku rozmowy umówiliby się na spotkanie w centrum a tam -

Pomysł napisany w gorączce, ale chyba widać do czego piszę. Powiązania będę mogły być długofalowe ale również oczywiste.

-Czy zdolności mają być unikatowe? Jeśli tak to czy nie lepiej byłoby podać te już wybrane przez trójkę.
Nie muszą być unikatowe. Trójka wybrana już osób, nie ma jeszcze przygotowanych postaci. Pewne miejsca mają dlatego, że wiem, iż się do tej sesji nadają.

To chyba tyle. Z góry dzięki za odpowiedź.

Ps.Zaproponowałeś również kontakt przez gg, a numeru nigdzie nima.

Na gg bywam rzadko, chyba nawet to już sygnalizowałem. Jak coś mail. Jeśli chcesz nr gg napisz pw - wyślę zwrotną wiadomość. Tyle że na samym gg pewnie będę koło weekendu. I to też nie jest pewne.

Dwie KP już mam:
Jedna w trakcie doprecyzowania - i zapowiada się bardzo ciekawie.
Druga - przeczytam, ale nie dzisiaj. Chyba się jednak pójdę położyć.
 
__________________
The world doesn't need anything from you, but you need to give the world something. That's way you are alive.
kabasz jest offline