Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2011, 12:59   #23
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
Złość, gniew to można było wyczytać z ludzkiej twarzy bez problemu. Lecz trzeba było by czytać w myślach, by dowiedzieć się że Deth by wściekły ale na siebie.

„Kurwa mać. Co za debil. Dałeś się podejść jak nowicjusz kretynie”

Setki przekleństw przebiegały mu w myślach karcąc się za tak dziecinny błąd. Spojrzał prosto w oczy istocie i uśmiechnął się krzywo. Duży kot.. Tygrys..

„Na Bogów Ciemności, co to kurwa za miejsce. Wszędzie gadające koty”

Przez chwilę milczał rozważając setki możliwości. W umyśle robił analizę każdego ruchu aż w końcu postanowił. Zrobił krok w tył stając bokiem do istoty i rzekł:

- No dobra, gadający kot to rozumiem, gadający teraz Tygrys to jeszcze może gadające ptaki będą co ? – jego głos nie ukrywał irytacji

- Pierdolony szaman, wysłał mnie na zadupie świata gdzie ludzie to chyba wymarły gatunek.. – Deth zdawał się bardziej mówić do siebie niż do zebranych wokół. opuścił broń na ziemię. Broń schowaną do pochwy.

Spojrzał na Tygrysa po czym rzekł:

- Jestem Deth.. i trafiłem tu… - zawiesił głos – z innego planu nazwijmy to.

- Ona – wskazał na kotkę – postanowiła, że zanim mnie zje, musimy nazbierać jakiejś zieleniny bo mięso bez warzyw słabo smakuje. Ale widzę, że teraz będzie więcej do podziału..

Zwrócił się do kotki głosem pełnym ironicznego żalu:

- Niestety kochanie, jeśli chcesz nadal mnie zjeść to musisz się mną podzielić z tym o to … Kotem ?
– ostatnie słowo brzmiało jak pytanie

Deth usiadł na ziemi. Wkurwiony na całą sytuację postanowił już milczeć.
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)
valtharys jest offline