Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2011, 20:56   #35
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Krasnolud stał pośród ludzi i słuchał co każdy z nich ma do powiedzenia. „Banda mądrali. Każden niech opowie jaką przypowiastkę, a potem na podstawie tego wyciągniemy wnioski.” Pojawiały się kolejne teorie. Że może uczynili to szaleńcy albo wyznawcy Mrocznych Bogów, jak sugerował Herman. A może jeszcze skaveny dodajmy do naszej menażerii - miał dodać Skalfkrag, ale się powstrzymał. Nie wiedział jak ludziska zareagowaliby na taki żart. Pewnie nijak, bo w ogólnoludzkiej świadomości skaveny nie istniały i nic, nawet niepodważalne dowody nie były w stanie ich przekonać, że szczuroludzie są faktem. W Tilei raz przyszło im zetrzeć się z tym wrogiem. Oj, ciężki to był bój. Skaveny dysponowały technologią niedostępną innym ludom. Gazy bojowe i spaczeniowa broń były na porządku dziennym. Wówczas, w bitwie na Nera Palude, stracili dziesięciu chłopa, a drugie tyle zostało trwale okaleczonych.

- No dobra - Odezwał się w końcu. - Dość tego teoretyzowania. Z każdą chwilą oddalają się coraz bardziej. Miast stać na miejscu i debatować, trzeba ruszać za nimi, bo się jeszcze kupczyk rozmyśli i dukatów pożałuje. Kto ze mną idzie?
 
xeper jest offline