Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2011, 15:22   #105
one_worm
 
one_worm's Avatar
 
Reputacja: 1 one_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputację
Szli kanałami... Ponownie. Kania rozmyślał co dalej robić. Ostatecznie jego rodzina mogła już nie żyć. Jeśli tak... Nie miał nic do stracenia, jeśli nie to wyruszyłby ale dokąd iść? Całe te rozmyślania pogrążyły go zupełnie. Szedł jakby automatycznie i wtedy nagle albo najpierw usłyszał głośne plum albo ktoś go odciągnął. Nie był pewien. Tak czy inaczej po chwili nastąpiła eksplozja, donośny huk rozrywający bębenki w uszach. Nie bardzo wiedział czy to dlatego mu zaczęło piszczeć w uszach po chwili czy z innego powodu. Chciał tylko aby to się skończyło - to piszczenie. Wtedy dotarło do niego co się stało:
-Dzięki- rzekł słabym głosem.- Trzeba będzie uważać i ubić to na górze albo przemknąć po cichu- Dodał po chwili.
 
__________________
Do szczęścia potrzebuję tylko dwóch rzeczy. Władzy nad światem i jakiejś przekąski.
one_worm jest offline