Anonim. To nie musi być tak, że skoro dostał dwie dobre karty to już koniec rekrutacji. Wydaje mi się, że Kabasz tak czy inaczej poczekałby na inne (być może lepsze, a być może nie) choćby dla tego, żeby nikt nie narobił się na darmochę.
Termin w końcu do czegoś zobowiązuje.