Też się ociągałem (i to mimo obietnic, wiarołomny ja), ale wartościowy dla sesji odpis to dziesięć minut. Naprzód, Niemcy podczas drugiej wojny światowej prawie wygrali tę taktyką - rzadko zawodzi.
Ponownie zachęcam do przyśpieszenia działań, chociaż też mam życie. Naprawdę!