Mi, podobnie jak Fabiano też się saga podobała, choc faktycznie nie jest to powalająca lektura. Prosta, przyjemna, szybko się czyta. W sam raz żeby odpocząć nie wysilając zbytnio mózgownicy. No i prequel, jak dla mnie dużo lepszy od samej trylogii.
Jakiś czas temu w empiku zauważyłam z resztą pierwszą częśc kolejnej trylogii tej autorki, mającą być kontynuacją rozgrywającą się w tym samym świecie, a głównym bohaterem ma być syn Sonei. Przeczytałam kilka pierwszych stron i choc nie były one powalające na kolana to z chęcią je przeczytam kiedyś przy okazji.
__________________ "A może zmieszamy wszystko razem i zobaczymy co się stanie?" |