Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-03-2011, 06:28   #25
dreamwalker
 
dreamwalker's Avatar
 
Reputacja: 1 dreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetny
Dzieci szybko podjęły styl Charusa i zaczęły jeść rozrzucając na około kawsłki jedzenia. Sołtys to ignorował, ale sołtysowa zamierzyła się na jedno z nich ścierką i szaleństwa ustawły. Żadne z nich jednak nie spojrzało z wyrzutem na Charusa.

Komplementy Szczura wywołały oczekiwany efekt. Można by nawet powiedzieć, że awanturnik lekko przesadził bo Sołtys się trochę zaczerwienił i zaczął coś mówić bez składu - ni to dziękując, ni to przecząc słowom Szczura. Dopiero gdy ten ostatni wspomniał o latającym spodku wszyscy się uspokoili, nawet dzieci zdawało się, że jadły trochę ciszej.

- To spodek Złotych. - rzucił Sołtys - primarian znaczy się - Oren wyczuł w głosie mężczyzny nutkę strachu - mają swoje miasto za tym lasem - wskazał na rozpościerającą się za wioską knieję - Ale jeśli chcecie się do nich udać, to musicie uważać. Mówi się, że to wysłańcy bogów. A może i sami bogowie - sołtysowa spojrzała na męża i wskazała mu palcem na zbliżająceg się starszego mężczyzne a ten znów wrócił do jedzenia.

Staruszek podszedł do werandy, uśmiechnął się, oparł lepiej na lasce i powiedział - Oj, sołtysie, sołtysie. Wszystko słyszałem. Dlaczego wciąż musisz karmić podróżnych tymi głodnymi kawałkami o primarianach? Ile razy mam Ci mówić, że nie są bogami. To ludzie jak my. Mają tylko lepszą technologię
Sołtys oburzył się. Gdy spojrzał w stronę starca w jego wzroku widać było wściekłość.
- Jak są tacy potulni jak baranki, to jak wyjaśnisz fakt, że wyrzucili Cię z tego swojego latającego cuda prosto na glebę? To było pięćdziesiąt lat temu! Jakbym Cię wtedy nie uratował, to mógłbyś się przekonać czy na prawdę są bogami po śmierci. - po tym zwrócił się do Was - Mówię Wam, nie igrajcie z Primarianami

Staruszek bredząc coś o pomyleniu odszedł kuśtykając na lasce.
 
__________________
Światło dzieli od ciemności
Czasem tylko mały krok -
Wskazać można tych z jasności,
Innych nadal skrywa mrok.
dreamwalker jest offline