Gierka świetna, przyznaję, jednak nie pograłem nią w sobie zbyt długo. Dlaczego? Już tłumaczę.
Otóż z natury jestem zapalonym graczem, a ostatnio moja domowa półeczka wprost obrodziła w hitowe produkcje z ostatnich kilku miesięcy z Battlefield: Bad Company 2 (wraz z Vietnamem) oraz Dragon Age 2 na czele, więc naturalną siłą rzeczy Świat Czołgów był zmuszony ustąpić swoim młodszym braciom.
Niemniej, zanim nastąpił ten nieszczęśliwy zbieg okoliczności, zdążyłem trochę popykać i ogarnąć zasady na tyle, aby nie lamić przy każdej nadarzającej się okazji. I bez zająknięcia się stwierdzam fakt: grywalność zacna, klimat niezwykle wciągający. Serdecznie polecam. |