Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-08-2006, 22:26   #1
fleischman
Administrator
 
fleischman's Avatar
 
Reputacja: 1 fleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputację
Arrow [Recenzja] Paranoia Agent

Tytuł: Paranoia Agent
Odcinków: 13
Rok produkcji: 2004

Przed obejrzeniem przeczytaj zawartość ulotki, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.

Już od dawna obiecałem sobie, że obejrzę tę serię, zachęcił mnie do tego tytuł, pomyślałem od razu, że spodoba mi się i w sumie miałem rację, ale po kolei.

Sama historia zapowiada się mało ciekawie. Miasto zaczyna nękać seria ataków nastolatka na złotych rolkach ze złotym kijem, którym nokautuje ludzi z zaskoczenia. Prowadzone jest śledztwo przez dwóch detektywów, starego wyjadacza i młodzika. Próbują znaleźć coś co łączy kolejne ofiary, jednak im to średni wychodzi, aż w końcu młodzik znajduje ślad, to co łączy kolejne ofiary to... Nie powiem, ale pomysł jest ciekawy i ma duży związek z tytułem.
Od pierwszego odcinka jest tworzony pewien klimat. Klimat.. paranoi. Jakiś staruszek piszący różne dziwne równania na parkingu przed szpitalem, w którym lądują ofiary. Jakaś bezdomna staruszka i jej historie. Nawet zapowiedzi następnych odcinków są dziwne i nie wiadomo o co w nich chodzi.
Atmosfera dziwności narasta z każdym odcinkiem. Poznajemy kolejne ofiary, ich historie, problemy. Po pierwszych kilku odcinkach historia się zaczyna gmatwać. W sumie w pewnym momencie główny wątek się urywa, następuje kilka odcinków, jakby wyrwanych z kontekstu, jeden nawet śmieszny, mających jeden cel, jest dziwnie, trochę strasznie, atmosfera jest ciężka. Każdy kolejny odcinek jest coraz bardziej oderwany od rzeczywistości, postacie także tracą kontakt z rzeczywistością i oglądający także w końcu nie wie co jest naprawdę a co tylko kolejnymi urojeniami. Punkt kulminacyjny jest w ostatnim odcinku, który jest już mieszanką urojeń, rzeczywistości i nie-wiadomo-czego i to na całego. Niektóre odcinki dodatkowo poruszają pewne problemy społeczne. Niektóre mają konkretne przesłanie, cała seria zresztą też ma jedno konkretne przesłanie uwidocznione w ostatnim odcinku, warto przewinąć napisy końcowe, na końcu jest... podsumowanie, także odpowiednio dziwne.. Ogólnie, anime bardzo ciężkie, wymagające zaangażowania umysłu, dziwne i paranoidalne. Ogląda się z zapartym tchem i zastanawia co tym razem wymyślą twórcy, po czym po kilku odcinkach człowiek ma dość i robi sobie przerwę.
Do zawartości merytorycznej w żaden sposób nie można się przyczepić, chociaż nie wszyscy przejdą przez tę serię, dla niektórych może to być zbyt ciężki kaliber.
Na koniec notka techniczna. Kreska taka sobie. Bez wodotrysków, chociaż w sumie tutaj to bardzo pasuje. Trochę niedbale, mrocznie, postacie są zrobione w taki sposób, że to co ma być słodkie, takie jest, co ma przerażać, takie jest. Ale najwyższych lotów kreski tu nie ma i bardzo dobrze. Muzyki też w sumie nie ma. Opening i ending, odpowiednio dziwne. W czasie anime także zbyt dużo muzyki nie ma. Tylko wtedy gdy jest to niezbędne by spotęgować klimat.
Anime mimo, że technicznie ubogie, pod względem treści bije wszystko. Dawno żadne anime nie dało mi takiej frajdy z oglądania, dawno żadne mnie tak nie zaskoczyło i żadne anime nie było tak nietuzinkowe jak Paranoia Agent.
Ale nie zdziwię się jeśli ktoś powie, że jest beznadziejne i przesadzone. Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych będzie po prostu zbyt dziwne. Osobiście z czystym sumieniem wystawiam 10/10 i stawiam to anime obok Cowboya Bebopa i NG:E na półce ulubionych anime.
 

Ostatnio edytowane przez Sayane : 22-08-2007 o 09:03.
fleischman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem