Dobra. Jedna karta postaci już jest. Czekam na kolejne.
__________________ Surrealizm taki, jak go rozumiem, nie pozostawia wątpliwości co do naszego bezwzględnego nonkonformizmu, nie może być więc mowy o powołaniu go na świadka obrony w procesie wytoczonym realnemu światu. Przeciwnie, surrealizm będzie uzasadniał stan całkowitego roztargnienia, jaki mamy zamiar osiągnąć na tym świecie. |