Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-03-2011, 22:23   #3
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Czy ten stary zgred w końcu się zamknie? - Spuścił wzrok ze starca. Ta cała gadanina o ból głowy go przyprawiała. Tak już ma, gdy trochę wypije musi przebywać w ciszy. Po raz kolejny sprawdził, czy jego włócznia wciąż jest za jego plecami. Miała dla niego wartość sentymentalną. Skrzypienie otwieranych drzwi, odwróciły jego uwagę. Spostrzegł w nich herolda. Nie miał nawet zamiaru go słuchać gdyż dostrzegł kogoś jeszcze. Była tam jeszcze jedna osoba, dość drobna, zapewne dlatego nie zauważył jej od razu. To była elfka. Co "to" tu robi? - pomyślał. Miał uprzedzenia co do elfów, sam nawet do końca nie wiedział dlaczego. Potem podszedł do niego karczmarz, wcisnął mu jakiś list.
- Co tam piszą, człecze ? – odwrócił wzrok na krasnoluda. Ich to akurat już bardziej lubił. To świetni wojownicy, nie to co te chuchra – elfy. Choć musiał przyznać, że krasnoludy potrafią być „bardzo” głośne.
- Zlecenie. – Odrzekł krótko.

- Pal licho! Zorbar z Klanu Złamanego Ostrza.
- Ishdar. - odpowiedział jak od niechcenia po czym wczytał się uważnie. – Właśnie czegoś takiego szukałem, jakiegoś zajęcia. Dodatkowym groszem nie pogardzę.
 
MTM jest offline