Jestem już na 80 którymś tam odcinku.
Z tej perspektywy widać powolną ewolucje w serialu. Jak już mówiłem zmniejszyły się elementy humorystyczne, przeciwnicy stali się nieco bardziej mroczni, główni bohaterzy bardziej podpakowani.
Dobrą decyzją twórców było zmniejszenie roli Hollow, których po prostu nie lubiłem a to z powodu ich wyglądu. Rozumiem że autorzy mieli taką koncepcje ale nadal to wszystko pozostawia niesmak w ustach.
Walki nadal są bardzo efektowne, chociaż tylko pojedynki z tymi Ważnymi są na tyle długie by móc podziwiać cały kunszt pracy rysowników. No ale lepsze krótkie walki niż zapętlenie ciosów i jakieś tam błyski z Dragon Ball'a <z całym szacunkiem dla tej serii>.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |