Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2011, 22:13   #31
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Co się stało!? Co to było!?
Zupełnie jakby ocknęła się ze snu, w środku nocy, kompletnie zdezorientowana i nieświadoma co działo się wokół! Stała przed grotą, zjeżona, w piersi dudniło jej jej własne warczenie! Uciszyła się, przerażona tym że nie wiedziała co dzieje się wokół. Biała sierść wilczycy była zjeżona, Mięśnie napięte, tułów pochylony, jakby zaraz miała na kogoś się rzucić! Podkuliła ogon, panicznie poszukując wzrokiem osłony. Rozejrzała się by zorientować się co się dzieje z reszta towarzyszy, ale w mroku nadal nie wszystko widziała, co tylko dodatkowo ją przerażało. Widziała mrocznego elfa z bronią w ręku i Ursusona, kompletnie zamurowanego. Coś ich zaatakowało!? Dirith też był zorientowany, ale i on nie odniósł ran. Chyba... Chwiał się na nogach, ale nie czuła zapachu krwi. Coś musiało ich zaatakować i uciec w ciemności groty!

Zaszczekała ostrzegawczo, płaczliwie, przesuwając się za Ursusona. Sama nie wiedziała dlaczego szczeknęła. Chciała ostrzec resztę, dać znać że działo się coś złego, Ale nie była pewna co i jednocześnie to szczęknięcie było wołaniem o pomoc.

Czuła Chaos w powietrzu. A Może to nie był Chaos, tylko te korzonki na ścianach... Nie, to jednak zdecydowanie był Chaos! Sporo sporo sporo Chaosu!!!

Powiadają że był kiedyś okrutny i przebiegły drow, Ray`gi Terayatechi. Mgły Chaosu topiły się na widok jego legendarnego zawadiackiego uśmieszku. Kiti miała wrażenie, że Ray`gi gdzieś się uśmiecha, a Mgły Chaosu są bardzo... podekscytowane. Działo się coś bardzo bardzo bardzo złego i Kiti zaczynała się modlić, aby wyszli z tego cało. Póki co czujna oświetlała nadal grotę na ile mogła swoim zaklęciem leczenia, wypatrując wroga i gotowa leczyć potrzebujących.

Na drugim końcu groty też się coś działo, coś złego. Widziała blask pochodni, sylwetki ludzi, słyszała odgłosy szarpaniny, krzyki bólu. Ktoś upadł, ktoś kogoś uderzył... Żałowała teraz że zaszczekała, ale i tak jej światełko musiało być w ciemnościach bardzo widoczne, a wcześniej i tak już warczała. Nie rozumiała dlaczego tamci walczą, ani kim są. Była wśród nich kobieta... czy to ta która wcześniej wzywała pomocy!?

Zmaltretowana kobieta leżała też po środku groty! Nieopodal niej, na skale, stał półelf. Chaosie!

Kiti bała ruszyć się z miejsca. Za plecami wojownika czuła się bezpieczniej. Czuła dreszcz na futrze i przypływy schizofrenicznego lęku, fale pytań zalewały jej umysł, nie pamiętała co się przed chwilą, miała pustkę w pamięci, wyrwaną z życia chwilę! Atmosfera zagęszczała się, Kiti niemal czuła macki Chaosu na sobie i widziała je w mroku groty. Z boginią Chaosu, Mistress, się nie zadziera! Kiti nie umiała zebrać myśli, czuła się osaczona, w tym ciemnym, klaustrofobicznym miejscu. Jej umysł przepełniały dziwne myśli, szmery, szepty...! Czuła że ktoś nie chciał aby naruszali spokój tej groty i miała wrażenie, że sama Mistress zaraz ich stąd wykurzy! A przecież z Chaosem się nie zadziera!

[media]http://www.youtube.com/watch?v=XCloEUuPpH0&feature=rec-LGOUT-exp_stronger_r2-2r-4-HM[/media]

Kiti nie była sobą. Miała zawroty głowy, źle się czuła, czuła się miażdżona tym miejscem. Nie umiała zebrać myśli ani wykonać sensownego ruchu.
„Muszę walczyć!... Przecież Biel nigdy nie zgaśnie w mroku! Zostawcie mnie, cofnij się, Chaosie!... (scena 0:51: Mistress; „wth, lol”) C-c-cofnij się, Chaosie, proszę!... Proszę!? Zaraz ci pokażę potęgę Bieli!” – była na skraju rozpaczy i akcji rzucenia się do odwrotu z groty.

Ta kobieta potrzebowała pomocy! Przecież po to tu przyszła, żeby pomóc, jest klerykiem!
Wychyliła się nieco i rzuciła uleczenie na kobietę leżącą na środku groty, ciekawa reakcji tamtych z drugiej strony jaskini. Snop białego światła spłynął na leżącą na podłodze kobietę... Musieli go zobaczyć...
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline