Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2011, 00:58   #9
Raxe
 
Reputacja: 1 Raxe nie jest za bardzo znany
Marzyła o gorącej filiżance kawy. W zestawieniu z kruchymi ciasteczkami, wypełnionymi wiśniową marmoladą smakowała przepysznie. Alkohol nie służył zbyt dobrze jej organizmowi. Dwie lampki szampana, to stanowczo o jedną za dużo.
Chłodne kolory ścian i surowe umeblowanie nie miały takiego znaczenia jak przed kilkoma godzinami. Teraz pokój stanowił oazę spokoju, bezpieczne miejsce bez dociekliwych pytań, stresu i gwaru. Może jednak brak wyobraźni wygrywa z wewnętrzną intuicją – pomyślała.
Na bankiecie, poza relacją z ekspedycji, która skończyła się fatalnie, zdążyła jeszcze zamienić kilka słów z profesorem. Niby nic specjalnego, wyraźnie widziała jak podchodził do każdego, zapewne w tym samym celu. Była zła na siebie, próbowała wykazać pełen profesjonalizm, zachować zimną krew. Czuła mrowienie na skórze, oszołomienie zaistniałą sytuacją ale nie chciała okazać słabości. Krótka rozmowa z profesorem przybrała jednak formę obojętności, chociaż bez zastanowienia przystała na jego propozycję.
- Zakon Templariuszy składał się głównie z rycerzy pochodzenia francuskiego i to właśnie na francuskiej ziemi rozegrał się największy dramat związany z upadkiem i kasacją zakonu. Potrzebowałbym osoby znającej ten kraj. Nie bojącej się podjąć prac poszukiwawczych w Bibliothèque nationale de France, a być może i pracy w terenie.
- Moja praca właśnie na tym polega, szereg badań aby chociaż jedna legenda stała się prawdziwa. Z przyjemnością podejmę się tych poszukiwań, profesorze.

Z braku zajęcia i planów na kolejny dzień, zaczęła pakować rzeczy. Nie spodziewała się tak szybkiego powrotu do domu. To zaskakujące, że właśnie ona, nie znalazła żadnych informacji, znaków mówiących o wciąż skrywanych tajemnicach na francuskiej ziemi. Czuła, że doświadczenie które posiada jest nikłe w porównaniu do innych osób zebranych na bankiecie. Z drugiej strony czyżby zareagowała zbyt emocjonalnie na dźwięk słów tajemnica? Skarb? Poddała się presji otoczenia jak szereg innych ludzi?
Czas pokaże, nic nie tracę – pomyślała, po czym w pełni oddała się marzeniom zakupu wiśniowych ciasteczek.
 

Ostatnio edytowane przez Raxe : 04-04-2011 o 00:59. Powód: poprawka
Raxe jest offline