Huanglong, Chiny
Świątynia Żółtego Smoka
Po raz pierwszy od dwudziestu lat Turniej Szmaragdowego Miecza nie otwierał popis obecnego mistrza. Tak samo gdy trofeum było już inne. Zamiast niemal legendarnego ostrza wyciętego z pojedynczego kawałka szmaragdu zastąpiła go kopia z łączonego ze sobą nefrytu. Była to kosztowna lecz całkiem bezużyteczna błyskotka. Nie umywała się do prawdziwego trofeum, ale turniej mimo przeciwności musiał się odbyć.
Na ringu przygotowanym na placu przed świątynią właśnie trwał taniec młodych dziewcząt z stalowymi wachlarzami. W tle grała tradycyjna muzyka, ale podczas walk będzie zastąpiona bardziej nowoczesną. Wszystko zrobione tak by zachwycało i nikt nie zdawał pytań.
Pośród zawodników byli szermierze, mistrzowie kung-fu i karate. Było też kilku postrzeleńców od ulicznych walk, a nawet ktoś reprezentujący kapuerę. Jednym słowem zbiorowisko wojowników wszelkiej maści.
Więc wybieramy kogoś konkretnego?
Nie, przekonamy się najpierw do czego się nadają, ma moje oko nie będzie więcej jak czterech, góra pięciu.
Ech, chciał bym zobaczyć miny finalistów...
Musimy zachować sekret. Kraina Bogów to nie przelewki.
Niech ich Nefrytowy Cesarz ma w opiece.
Gdzieś głęboko w samym sercu świątyni posąg żółtego smoka zamrugał oczami z rubinów. Jego wężowate ciało oplatające sadzawkę błękitnej wody zaczęło się poruszać. Smok uniósł łeb i uśmiechnął się paskudnie. Porta otworzyć przejście...
Witajcie wszyscy.
Jeśli się już nie domyślicie to planuje przygodę w realiach Podróży na Zachód. Ci z was którzy nie wiedzą o co chodzi mogą skojarzyć filmy „Niebezpieczna Kraina”(
A Chinese Tall Story) z 2005 roku, „Zakazane Królestwo”(
Forbidden Kingdom) z 2008 roku, lub „Podróż na Zachód” (
Los Empire)z 2001 roku.
[b/Mam zamiar wysłać czwórkę lub piątkę finalistów turnieju sztuk walk Szmaragdowy Miecz prosto do świata mitów starożytnych Chin[/b]. Na początku zaczniemy w czasach obecnych i mam nadzieję że skończymy także w naszym świecie. W międzyczasie chcę was poprowadzić przez krainy pełne magi i niezwykłych stworzeń.
Gdzieś po drodze spotkacie bohaterów znanym wam z filmów typu chińskiego łubudu, dawnych mistrzów, a może nawet Króla Małp.
Chcę stworzyć typowo epicką przygodę, oraz zafundować wam sporo wrażeń podczas walk jak i w trakcie rozwiązywania zagadki jak i dlaczego wylądowaliście tam gdzie wylądowaliście.
Pragnę dać wam jak najwięcej swobody, więc drużyna nie musi być ścisła. Sami zadecydujecie gdzie iści i jak poradzić sobie z przeciwnościami losu. Rozgrywka w systemie storytelling.
Na karty czekam tydzień.
KARTA POSTACI
Imię, nazwisko, pseudonim:
Wiek:
Narodowość:
Styl Walki:
Historia postaci: