Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-04-2011, 07:19   #7
Darnox
 
Reputacja: 1 Darnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodze
Terez zaklął w myślach - Egzorcysta, stronnik księcia Yahel ? Przecież Cypryan... ehh...
Nigdy nie wierzył w magię - to czym popisywali się wędrowni czarownicy, było tylko mizernymi sztuczkami, na które nabrać może się tylko plebs, a legendy o ognistych kulach przebijających się przez szeregi wroga - bujdy - na polu bitwy sprawdza się tylko stal.
Może jednak nie dotrze ? Może skręci sobie nogę, napadną go zbójcy, wilkołak ugryzie w dupę ?
Przesadza, rzekłbyś. Oj nie. Alera znają w Yahel. Kiedyś usłyszał, że "jak go dostaną, to..." Terez przełknął ślinę. Jeśli słowo stałoby się ciałem... mógłby zapomnieć o szaleństwach z panienkami do końca życia ( o ile tego życia wonczas by mu jeszcze zostało). Wizja ta, po pobycie w tutejszym burdelu, sprawiła że dreszcz przebiegł po plecach Alera niczym długa, śliska gąsienica.

Nie słuchał zbytnio rozmowy, jednak w miarę orientował się w jej temacie. Może by tak się przedstawić ?
- Moja godność - Aler Terez - jak mi będziecie mówić, to mi zwisa, bylebym wiedział, że to do mnie... Kim jestem - to chyba widać - lubię bitkę - Awanturnik uśmiechnął się, dotykając wetkniętego za pas morgenszternu. Przy okazji, przesunął rękę, by upewnić się, że mieszek (skromnej, bo skromnej, ale jednak zawartości) jest na miejscu.
Terez łakomie spojrzał na Króla Miodu...
- Myślę, że pora sprawdzić, czy temu "królowi" warto się pokłonić...
 
Darnox jest offline