-Evnas, przejmujesz dowodzenia. Oficer schodzący Garim Freewalker. Oficer głównodowodzący Evans.-
oznajmił mechanicznie komputer.
-Tak jest!-rzekł Evans prostując się niczym struna.
Blizna zjechał windą do wyjścia, po drodze wziął ze sobą swój standardowy sprzęt, czyli Karabin szturmowy, broń krótką, tarcze osobiste i jakąś łączność. Tak, szczególnie to ostatnie może się przydać. Dwa granaty i zapasowe kondensatory mocy.
Ze zbrojowni i magazynu zarazem skierował się po zapasy, żelazne racje na tydzień, dodatkowe ocieplacze.
-Wasza dwójka, za mną- Wskazał na dwóch kosmicznych żołnierzy. Wątpił czy przyda mu się taka ochrona ale... nigdy nic nie wiadomo, a zawsze lepiej mieć, jak nie mieć dodatkowych ludzi. |