Nie ma problemu. Nie zmienia to zupełnie dowiedzionego przeze mnie i Siriona faktu, że w przeciwieństwie do trybu pisania postów w docu wszystko zasuwa niczym krew cieknąca z nosa czy żółw wyścigowy na sterydach. Doc wydaje się być dobry jedynie, gdyby się umówić na tworzenie nań. Nie żebym się chciał postawić... ale ile w docu przez ten tydzień (a żeby doc miał sens w inny sposób niż chat powstawać mają chyba fragmenty w miarę regularnie, bo potem czasu nie ma) powstało.