Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-04-2011, 09:19   #45
Bartosh
 
Bartosh's Avatar
 
Reputacja: 1 Bartosh wkrótce będzie znanyBartosh wkrótce będzie znanyBartosh wkrótce będzie znanyBartosh wkrótce będzie znanyBartosh wkrótce będzie znanyBartosh wkrótce będzie znanyBartosh wkrótce będzie znanyBartosh wkrótce będzie znanyBartosh wkrótce będzie znanyBartosh wkrótce będzie znanyBartosh wkrótce będzie znany
„Chciałeś dobrze, a wyszło jak zawsze, poczciwy Ursusonie”

Myśl ta przeszyła głowę wojownika, gdy wiedział już, że obciążona kamieniem pięść minęła głowę drowa. Teraz pozostawało tylko czekać na mniej przyjemną odpowiedź.

Cios był szybki, gdzieś w okolice mostka, co skutecznie wypompowało całe powietrze z płuc. Ursuson uderzył boleśnie plecami o skałę. Nagle światło zgasło.

„Do jasnej cholery!!!”

Na szczęście pozwolił sobie na wrzask tylko w swoich myślach. Nie kalkulowało mu się to zupełnie. Przy pełnym świetle miałby jeszcze jakieś szanse złoić szaleńcowi skórę, ale w ciemności w przeciwieństwie do ludzi, drowy widzą doskonale.

„No to trzeba ratować skórę”

Ursuson nie miał dylematów moralnych wynikających z przegranego starcia i konieczności ucieczki. Życie jest najwyższym dobrem i o nie należy zadbać w pierwszej kolejności. Taka filozofia znacznie upraszczała wszelkie procesy decyzyjne.

Zamknął oczy, nie wiedząc czemu. Być może miał nadzieję że sam fakt ich zamknięcia podpowie jego rozumowi aby większą uwagę poświęcił innym zmysłom. Czekał na cios, ale coś dziwnego stało się potem. Słyszał wyraźnie odgłosy świadczące że ktoś oddala się w prawo, czyli w kierunku wyjścia. Po chwili ktoś jeszcze przeszedł obok niego, mówiąc coś, czego Ursuson nie zrozumiał. Sprawdził czy ma przy sobie cały ekwipunek i ostrożnie ruszył do wyjścia. W końcu na tle ciemności wyrosła jasna plama otworu prowadzącego na powierzchnie.
 
__________________
Bar pod Martwym Mutkiem - blog Neuroshima RPG. Link w profilu. Serdecznie zapraszam!
Bartosh jest offline