Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-08-2006, 15:15   #30
TST
 
Reputacja: 1 TST ma wyłączoną reputację
Skoro Laser, Tygrys i ja zostaliśmy już przyjęci - może wypadałoby przedstawić sobie swoje postacie?

Na początku będziemy się znać, więc możemy przed grą ustalić jak połączyliśmy się w drużynę, co sprawiło że podróżujemy razem.

Oczywiście ujawinamy tylko tyle ile wiedzą o nas towarzysze (czytaj: to co chcemy by o nas na początku wiedzieli). By nie być gołosłownym, sam zacznę.

Edward Griffin (pseudonim "gryf" od nazwiska, dla przyjaciół "Ed") jawi się wam jako szczupły, piegowaty, dość przystojny młodzieniec. Włosy koloru jasny blond nosi ścięte na "czapę". Ma około 170cm wzrostu i waży 65 kg.

Jak sam powiada, pochodzi z okolic Delberz, wychował się w małej osadzie, leżącej na północny wchód od miasta.

Zdążyliście go poznać jako odważnego i otwartego na wszystkich młodzieńca. Mimo iż w Arremberg jesteście od niedawna, Edward wydaje się znać tu każdy kąt. Wciąż zdumiewa was ilu ludzi zna ten rezolutny młodzieniec i jak bardzo jest lubiany: a to piekarz wyjdzie ze sklepu by poczęstować go darmowym świerzym chlebem, a to sprawiający kłopoty strażnik miejski po zauważeniu "gryfa" przepuści was bez słowa.

Już dawno zorientowaliście się że jak chcecie się zabawić to Edward wybierze najlepsze miejsce, jak chcecie się napić, Ed załatwi tanio dobrą wódkę, jak nie ma pracy a głód dupę ściska -Ed zna kogoś kto akurat potrzebuje rąk do roboty.

Wiecie też że nie ma co liczyć na niego w walce- z pierwszej lepszej, karczemnej burdy wyszedł tak poobijany że przez tydzień musieliście zajmować się jego ranami.

Na pytanie co skłoniło go do opuszczenia rodzinnych stron Ed wyznaje że nadepnął nieodpowiedniej osobie na odcisk i nie był już mile widziany w Delberz. Nie chce wdawać się w szczegóły.
 
TST jest offline