Wątek: Niesforny Bard
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2006, 09:24   #27
LMGray
 
LMGray's Avatar
 
Reputacja: 1 LMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnie
Tharin

Milczący do tej pory krasnolud, odsunął nie ruszone śniadanie, poprawił rapier i jako pierwszy wstał od stołu.
Jeżeli mamy coś zrobić, zróbmy to teraz. - spokojnie odrzekł Tharin, po czym sam ruszył do wyjścia. Nie mógł dłużej czekać w karczmie, kochał wolną przestrzeń, a zamkniete pomieszczenia... wiele życia spędził nie widząc nieba, więc nie zamierzał tracić czasu na jakieś pogaduszki. A poza tym wolny od tych...hm nowych towarzyszy mógł spokojnie zastanowić się nad wszystkim.
A jeśli to Twoja próba... jeśli Moradinie przebaczyłeś mi... wiem gdzie iść, co robić... tylko jak... gdyby na Twoją cześć i chwałę... tak dzięki Ci... - dziesiątki myśli kołatało w zmęczonej głowie Tharina i tylko jego oczy zaczęły błyszczeć jakimś dziwnym, podnieconym blaskiem nie pasujacym do ogorzałej, zarośniętej twarzy.
 
__________________
"Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego?
Inni patrzą na swoje marzenia i pytają: Dlaczego nie?"
George Bernard Shaw
LMGray jest offline