Cytat:
Napisał Redone To tak jakby powiedzieć, że mając do wyboru zwykły szary papier toaletowy i mięciutki Velvet, wybór zawsze pada na szaraczka. A przecież tak nie jest. Obecnie wiele osób bardziej ceni kmofort i pewność niż "taniochę". Myślę, że podobnie byłoby z płatnymi sesjami. Ja jednak jako przedstawicielka klasy średniej nie będę brała udziału w sesjach płatnych, choć nie mam nic przeciwko temu, by istniały |
To trochę nie jest tak. Przykład z papierem byłby dobry, gdyby zamiast "szaraczka" dać produkt dobrej jakości, ale tańszy (darmowy w przypadku pbf). Obecnie wśród polskich for internetowych jest przecież wiele prezentujących równie wysoki poziom, a darmowych. Wprowadzenie opłat spowoduje tylko odpływ użytkowników.
Co do opłat jeszcze: Jesli byłyby jednorazowe i niskie, to efektu nie byłoby żadnego, bo człowiek z reguły nie zastanawia się długo czy warto wydać np. 5 zł, nawet gdyby miał się szybko znudzić. Większa kwota to wiadomo - mniej chętnych, których będzie stać. Zostaje jeszcze "abonament", ale tu wybitnie jak komuś znudzi się po miesiącu, przestaje płacić. Pozostaje jeszcze pytanie, kto miałby płacić. Pewnie gracze i MG, tylko że przecież mistrz ma więcej pracy na sesji, więc kto chciałby nim być, gdyby musiał jeszcze płacić. Jeśli tylko gracze, co zrobić jak MG zniknie. Czy zwrot pieniędzy i kto miałby zwracać?
Tak teraz mi się wydaje, czy nie lepszy pomysł, to kaucja za grę. Wpłącasz na początku i zwracana jest dopiero po zakończeniu sesji, a gdy znikniesz, kasa przepada na serwer. Tylko czy takie restrykcje mają sens?
Cytat:
Napisał Redone A jeśli chodzi o to czy warto grać w sesje które umrą - według mnie warto. Nikt nam nie zabierze tej frajdy, którą już przeżyliśmy, tych godzin spędzonych na pozanawaniu innych graczy, na rozmowach z MG. Przecież to jest właśnie największa radocha - sam fakt grania, a nie skończenia gry. |
Zgadzam się, że najwięcej zabawy jest z odgrywania. Dlatego też wolę, gdy mam większą pewność, że sesja dotrwa do końca i dłużej będę czerpał przyjemność z gry. Czasem sesje konczą sie szybciej, niż trwały przygotowania do nich, czasem ledwo napisze się kilka postów, zapozna z drużyną i następuje koniec, bo ktoś zniknął. To bywa przykre i irytujące.
W sumie największy problem jest z nowymi użytkownikami, bo o tych z dłuższym stażem każdy może wyrobić sobie opinię. Może więc jakimś pomysłem byłoby (jak wspomnieł Mist) stworzenie czegoś w rodzaju karczmy, na której byłaby prowadzona sesja otwarta, dla wszystkich chętnych. Nowym graczom pozwoli to sprawdzić, czy podoba im się taka gra, a przedewszystkim sam sposób ich gry będzie coś o nich mówił, jakimi są graczami.