Ale my się tematu trzymamy. W 120%. W przeciwieństwie do mej szacownej przedmówczyni. Nota bene bold się niekomponuje z czerwienią. Mówi Ci to czerwony esteta. Wracając zaś do tego co rzec chciałem, odniosłem wrażenie, być może błędne, że porównanie zastosowane przez mego szacownego przedmówcę miało być obrazowym ukazaniem bezhołowia, nadmiernej swobody i plonkania. I protestuję. Jako potomek bissel.
Hugh.
Bez pozdrawiania
Bulion
. |