A znając szczęście i zapędy Jim'a jak nic tak się to właśnie skończy. Tylko że... Czy aby na pewno trafienie na Earl'a będzie tą najmniej przyjemną opcją... Hmmm <zaciera rączki>...
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |