Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2011, 14:23   #43
Arsene
 
Arsene's Avatar
 
Reputacja: 1 Arsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwu
Cichy szum strzału i rozbryzg czarnej, lepkiej, niemalże zastygłej krwi. Niełatwy widok nawet dla wprawionego stalkera, a co dopiero dla Maksa. Ledwie powstrzymał odruch wymiotny, powodowany strachem i makabrycznym widokiem. Krew spływała po ścianach.

Naukowiec bujający się pod ścianą wstał powoli. Maks nie strzelał, nie był w stanie. Sparaliżowało go to, co zobaczył. Mężczyzna trzymał w dłoni nóż do mięsa. Zakrwawiony. W rogu, gdzie kucał, pełno było szkarłatu. Stalker wiedział co to. Wystarczyło spojrzeć na twarz tego biedaka. Dwie wielkie blizny, zupełnie jakby wsadził sobie nóż w usta i pociągnął. Raz w prawo, raz w lewo.

Jucha spływała na biały fartuch, spodnie, podłogę. Patrząc się wzrokiem szaleńca zapytał spokojnym, cichym, miękkim głosem. Niczym ksiądz w konfesjonale, pytający roztrzęsioną duszyczkę o grzechy.

- To Ty? Przyszedłeś po mnie?
 
__________________
Także tego
Arsene jest offline