Poczynania Wściekłego Węża nie wzbudziły niczyjego zainteresowania, nikt nawet nie spojrzał w waszą stronę choć, jeżeli wierzyć sąsiadom, na tej parceli działo się coś po raz pierwszy od kiedy pamiętają. Wściekły wąż wbił szpadel i wywalił kawał ziemi na bok, wbił drugi raz *BRZDĘK!* Natrafił na metal, rozgarnął ziemię i zobaczył, że pod trawnikiem w tym miejscu rozpościera się metalowa blacha. |