Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-04-2011, 20:38   #490
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Niemir, Dargorad:
[a jednak teraz; "strzelby" nie; rodzeństwo Dantego dołączyło do obrony kościoła; na miejscu jest też młody wampir Wiktor, ale tylko pogada z aeromantą i pewnie sobie pójdzie (chyba że inaczej zadecyduje), jest zresztą zbyt mały, żeby sądzić o nim jako o wojowniku]
Aeromanta Leszy powiedział, że jego moc pozwala ukierunkowywać siły wiatru według jego woli w ograniczonym zakresie i prezentowanie tego sprawiłoby, że nie miałby maksymalnych możliwości w czasie walki. Co do Pyromanty to nic o nim nie wie, ale ludzie meldowali o nadzwyczaj szybko znikających pożarach. W pobliżu widzicie tylko jeden wóz nadający się na robienie zapory waszego pomysłu. Inny musiałby być gdzieś dalej. Oczywiście z ostrymi i drobnymi przedmiotami nie ma problemu - wiele szyb pękło poprzedniej nocy. Biała i zielona farba jest dostępna.

Czcibór:
Chyba po prostu najlepiej by było, gdybyś nie przeszkadzał. Oczywiście jako istota lasów lepiej się czujesz na zewnątrz i to poza miastem, ale z plotek (i ze starcia z żołnierzem w lochach) wynika, że najlepiej będzie tutaj schować się.
 
Anonim jest offline