-Chciwi ludzie? I nie napisali nic o Boracku? wypowiedział z udawanym wzburzeniem półelf to skandal!
*
Borack nie zamierzał spać tej nocy zbyt długo. Nie wiedział czemu, ale miał przeczucie, że coś się tej nocy wydarzy i cieszył się, że odzyskał już wcześniejszą sprawność, która niechybnie mogła mu się przydać. Przynajmniej jest ciemno, a w koło dużo gęstwiny. Będzie gdzie się skryć - dodał do siebie. Po czym zwrócił się do reszty - Wezmę pierwszą wartę z Creapem - mam z was najlepszy wzrok, a w tych ciemnościach się przyda, a i ja nie dam się zauważyć- Temat uważał za zamknięty
I pomyśleć, że tego dnia mógł stracić wacka urżniętego przez jakiegoś przerośniętego karalucha - aż się wzdrygnął na tę myśl
__________________ Rycerz bez blizny to kutas nie rycerz |