Draugdin jak zwykle niewiele mówił. Zdawał sobie sprawę jednak, że milcząco polegali na jego doświadczeniu.
- Skoro wartujemy po trzech to ja się dołączę do Boracka i Creapa. Przyda się doświadczenie i zdrowy rozsądek.
Nie było w tych słowach drwiny i miał nadzieję, że odebrane to było jako żart towarzyski dobrze zgranej ze sobą drużyny jaką być może zaczynali wspólnie tworzyć.
- Wyznaczmy drugą trójkę do wartowania i kłaść się spać. W przeciwnym wypadku cały zamysł bierze w łeb, bo nikt w sumie sobie nie odpocznie nawet troszeczkę. Jest to nam wszystkim potrzebne.
__________________ There can be only One Draugdin!
We're fools to make war on our brothers in arms. |