Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-04-2011, 18:26   #55
Mordragon
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
-Toaleta jest na dole - Doktor uśmiechnął się i znowu zaczął biegać w okół środka pojazdu -To się dobrze składa. W Polsce pod w połowie XXI wieku - ruszył dwiema dźwigniami, podskoczył do jakiegoś guzika - Właśnie nad morzem zaczęto organizować znane potem w całej galaktyce imprezy ku czci starożytnych bóstw - pokręcił jakąs korbką, a Tardisem lekko zastrzęsło -to się wywodzi chyba z Waszych czasów, ale.. ludzie przebierają się za zwierzęta, za leśne duchy, wszystko wygląda lekko i zielono. Tam gdzie ostatnio powinny się znaleźć jakieś łby - uśmiechnął się szyderczo. Każdy coś dla siebie znalazł. Gaśnica głowę szakala, Piotr orła, Żaneta hipopotama, a Namir głowę jakiegoś innego ptaszyska. Doktor był przebrany....
-Za co?! Za siebie oczywiscie - Tardisem szarpneło kilka razy i to na tyle porządnie, że każdy upadł na ziemię. Po chwili wszystko ustało.
-No dobra to tu.. wychodzimy - Doktor wyszedł pierwszy, reszta za nim.
-Rok 2075, Gdańsk, ikona państwa Polskiego....i... pustania?! - waszym oczom ukazała się pustynia. W oddali było widać wielbłądy i jakaś karawanę. Rzeka. Za Tardisem ludzie. Tubylcy. Dość prymitywni..



-Eee chyba się pomyliłem o jedno zero i to jeszcze w drugą stronę. No ale wiecie Tardisem powinno sterować siedmiu Władców Czasu - w tym momencie tubylcy widząc waszą dziwnie poubieraną piątkę zaczeli głośno reagować...
-Myślę, że to dobry czas, że wrócić... - i wbiegł do Tardisa - Dobra ruszamy teraz w odpowiednie czasy

.....

-Rok 2075, Gdańsk, ikona narodu Polskiego... - i nagle centralnie przed głową Doktora przeleciała mała lewitująco-latająca kulka, a za nią jakiś dzieciak przebrany za druida.
-Przeprasam... przeprasam!! mógłby ktos to słapac?

....

Wyglądało jak Gdańsk, przynajmniej trochę późniejszy. Dużo latających zabawek, ludzi poubieranych właśnie w druidów, wróżki, satyry, a do tego stragany, biesiady, średniowieczne stare miasto gdańskie, a zaraz za nim potężne drapacze-chmur....

....

Namir z Żanetą udali się w swoją stronę, szybko po stwierdzeniu Doktora, że możecie robić co chcecie

....

Kilka ulic dalej wisiał napis: Dni Świętojańskie 2101 - dzień IV
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!
Mordragon jest offline