Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-09-2006, 22:21   #1
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
DnD i dodatki doń...

Temat częstokroć wałkowany, uznawany przez niektórych za największą wadę, przez innych za zaletę Dungeons and Dragons- przeraźliwie wielka ilość dodatków. Jakiś czas temu Wizardsi mieli w przygotowaniu nic innego jak... Księgę Potworów 4! Koło roku temu wyszły twardooprawkowe, poprawione i ulepszone Class-booki, o samej edycji 3.5 nie mówie- bo to także wszystkie podręczniki od nowa...
Stąd moje pytanie- co wy o tym sądzicie? Z jednej strony to naprawdę dobra rzecz, bo każdy z graczy i mistrzów ma wybór, co poza 3 podstawowymi podręcznikami dokupić- wszystko zależy od kreatywności i stylu kampanii. A z drugiej strony ta maszyna marketingowa, ta blisko setka OFICJALNYCH dodatków trochę przytłacza...
Sam, po początkowym wielkim podnieceniem kolejnymi dodatkami, przestałem wyrzucać na to pieniądze. Ostatni z podręczników, jaki kupiłem, była Księga Potworów 2, a następnym- po blisko roku- nieoficjalny już Spellsligner. Setting. Tak, właśnie settingi to dla mnie siła DnD, ich nigdy nie za wiele- czekam na Dragonlance, moderna, Grimma itd. Jeżeli podręczniki stricte mechaniczne typu bestiariusze czy classbooki uznaje za zupełnie zbędne na moim stopniu "ewolucji" ( ), tak settingi to dla mnie najlepsza część d20. To jest właśnie to, co wyróżnia DeDeki w tłumie systemów... Ta różnorodoność światów, otwartość... Dobra, starczy już chyba tego wszystkiego
Pozdro, Kutak
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline