Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2006, 00:15   #146
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Aria
To było nierealne... I zarazem wyczekiwane... Kiedyś, gdy była jeszcze małą dziewczynką, gdy nie miała nawet Richarda, miała sen... Sen w którym doszła na kraniec, gdzie była już tak blisko. Szła ku niebu, do swojego przeznaczenia, do miejsca, gdzie zawsze miała dotrzeć. To o to chodziło matce? To dlatego? Dlatego oddała ją w tamte sterylne ściany? Nie chciała, by tu trafiła? Ale czemu?
Ta kobieta... Była piękna, była samym pięknem... Aria wpatrzyła się w nią, w całe jej ciało swoimi szmaragdowymi oczami. Czyste piękno, tak właśnie wyglądało piękno w czystej postaci. Łzy popłynęły po twarzy dziewczyny, płakała pełna żalu i pragnienia... Ta kobieta, to zjawisko, dałoby jej tyle mocy, tak wielką rozkosz i tak wiele potęgi...
Spojrzała na mężczyznę. Doskonale wiedziała, ile dałby za kilka chwil spędzone z nią... W marzeniach mężczyzny jednak istniała druga kobieta... Ta piękność, zniewalała samym wyglądem, samą myślą o niej... Ale marzenia- była zbyt piękna, by o niej myśleć. By myśleć o tak przyziemnej sprawie jak seks, jak pocałunek... To było poniżej jej, ona była ponad tym... Ponad każdym z nas...
- Kim jesteś?- spytała Aria cichym głosem, jakby bojąc się tego pytania. Po chwili po jej twarzy znów zaczęły spływać łzy. Czy dotarła już do celu? Czy właśnie teraz stoi przed swoim przeznaczeniem? Nie wiedziała... Nic nie wiedziała
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline