Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-05-2011, 00:16   #22
lauerhill
 
lauerhill's Avatar
 
Reputacja: 1 lauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodze
~Cholerni Templariusze. Żywcem mnie nie wezmą...

Szabla wyskoczyła z pochwy, a Zahir zaczął zataczać końcówką niewielkie kręgi. Wiedział, że szanse ma niewielkie, zwłaszcza jeżeli czegoś nie wymyśli.

~Może by spróbować uciec, nie... nie godzi się!

Sparował pierwsze uderzenie. Zastawa, płytka finta i sztych. Jego starania nie zrobiły na przeciwnikach wielkiego wrażenia.

~Myśl trzeźwo!


Unik, wypad i cięcie na odlew. Ostrze ześlizgnęło się po kolczudze. Musi wykorzystać mobilność, to jego szansa.
Uchylił się przed kolejnym ciosem, kopnął jednego z przeciwników i wywinął się tak, by całą trójkę mieć od frontu. W cieniu pobliskiej alejki ujrzał zamaskowanego człowieka. To Żmija. Haqq spojrzał błagalnie w jego kierunku, licząc na pomoc.
Zastawa, wypad, cięcie nyżkiem i wreszcie trafienie. Szkarłatna ciecz zabrudziła białą tunikę na udzie. Walka trwała. Nie poddawał się.

~ Żmija! Ty psi synu pomóż mi... - pomyślał blokując kolejny dobrze wyprowadzony cios.
 
__________________
"...Zbierałem obudzonych sumień żniwo..."

Zapraszam do Rekrutacji IN NEX VERITAS
lauerhill jest offline