Ziutek

ło jeju, ło jeju! Wiesz ile na to czekałem? Tyle nieprzespanych nocy i jest... Wreszcie jest!
Dałbym Ci buzi, ale ekran nie pozwala więc musisz to przeboleć i pragnę nadmienić, że zdaniem kobiet, które rozpoznaję świetnie całuję... Chyba bo jeszcze żadna nie miała przyjemności chylenia czółek ze mną... Z resztą nieważne.

Witam i życzę wszystkiego dobrego w stosunkach do świata, zombie i mojej postaci.

Marek zwany czasem przez kolegów "Morris" (pseudo się chyba nie zmieściło na liście w sesji, ale nic nie szkodzi) bardzo przyjacielski, pomocny może zdeczka zbyt optymistyczny jest mechanikiem samochodowym, elektrykiem, majsterkowiczem. Potrafi obsługiwać broń palną lecz te bardziej popularną. Utrzymuje bardzo dobre stosunki z Iwoną Majewską, ba są praktycznie jak rodzeństwo (nic więcej). Nie chcę nic ujawniać o przeszłości i charakterze bo moim zdaniem będzie bardziej realistycznie.

Edzia: Ehhh... A chciałem żeby tak to fajnie w postach wyszło. Trudno, dopisek wyżej. Ale nic więcej nie ujawnię bo powiedzmy Marek wstydzi się paru rzeczy.

 

__________________
"W moim pokoju nie ma bałaganu. Po prostu urządziłem go w wystroju post-nuklearnym."