Dobra, moi drodzy:
- naprawdęprzepraszamzapóźnegoposta; w ramach przeprosin, macie to:
Zapiski boskim pazurem , czyli (napisane kiedy jeszcze MG się nudził) wynurzenia ulubionego kocura co poniektórych :P
- chciałem już dać wymarsz... ale ponieważ połowa osób chciała jeszcze coś zrobić, to macie więcej czasu - ale tą turę mamy bezwzględnie skończyć, wymaszerowując.
- Blaith i Sileana - nie napisałem wam więcej, ponieważ waszymi postaci nie gram, więc i waszych reakcji opisywać nie będę; możemy tą turę odbębnić albo pisząc często krótkie posty, albo konsultując się na docu, kay?
- @Sileana - tak, zabieram Cię z tego ordynarnego, prostego miasta... ale obiecuję, będziesz bardzo mogła się tu popisać suczyzmem! :P (i, tak zupełnie poza tym, ze stroną przeciwną poobgadywać dawnych towarzyszy)