Z tego co kojarzę to DnD raczej popiera równouprawnienie. Nie ma żadnego podziału na blotki i figury. Każdy biorący udział w walce ma prawo wykonać akcję ruchu i akcję standardową (bądź akcję całorundową zamiast obu wcześniej wspomnianych), chyba że jest wyraźnie powiedziane inaczej (bodajże postać okaleczona ma prawo wykonać tylko jedną z tych akcji).
__________________ Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy |