Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-06-2011, 00:21   #1
Arsene
 
Arsene's Avatar
 
Reputacja: 1 Arsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwu
[horror] Do gwiazd!

W roku 2076 ludzie odkryli na Marsie szczątki planetoidy "Floston". Minerał, który zawierały pozwalał na dokonywanie niesamowitych rzeczy. Odpowiednio obrobiony niósł niesamowite możliwości. Z czasem ludzkość nauczyła się jak wytwarzać z niego energię, leki na nieuleczalne dotąd choroby i supertrwałe metale nieznane dotąd człowiekowi. Niestety w ciągu dziesięciu lat intensywnej eksploatacji złoża minerału zaczynały się kończyć, a zapotrzebowanie rosło.

W przestrzeń kosmiczną wysłano setki sond badawczych, mających jedno zadanie - zidentyfikować Floston III, jak nazwano cudowny minerał. Udało się odnaleźć go dopiero po latach poszukiwań. Stworzono siedem ogromnych statków, zdolnych wydobyć i przetworzyć Floston III oraz dostarczyć już gotowy produkt tam, gdzie ustalił zarząd.

Wydobycie i dystrybucja Flostonu III wzrosły na tyle, że musiały być stale kontrolowane przez zarząd.

Okręty wydobywcze przemierzały wszechświat przez niezliczone lata, aż imperium człowieka sięgnęło gwiazd. Dosłownie.


***

- Tu dwa sześć jeden, podchodzę do dokowania.
- Przyjąłem, aktywuję holownik.

Kolejny transport Flostonu III przyleciał właśnie na "Lotosa" jedną z barek. Tony doskonale zabezpieczonego urobku holowane przez precyzyjną maszynę. Tę scenę obserwowało zza ogromnej szyby dwóch górników, którzy czekali na transport do miejsca wydobycia. Poza tym nikt nie zwracał na tę scenę uwagi. Taki widok nie był niczym nowym. "Lotos" jest bowiem statkiem wydobywczo-przetwórczym. Ogromną siecią korytarzy, wielką kupą stali, która działa jak szwajcarski zegarek. Precyzyjnie jak nic innego. Stawką jest najcenniejszy surowiec wszechświata.

- Tu dwa sześć jeden, co się dzieje? - na łączu między pilotem, a centralą holownika zapadła cisza. - Tu dwa sześć jeden, słyszycie mnie? Halo? Schodzę z kursu! Co się... AAAGHH!

Lobby wstrząsnęła potężna eksplozja. Światła zgasły na chwilę, by zapalić się ponownie.

- Aktywowano moduł zasilania awaryjnego - oznajmił ciepły, kobiecy głos.

Kilka osób rozglądało się nerwowo, inni krzyczeli, biegali, jeszcze inni uspokajali tych, którzy stali obok. Stalowa grodź, nad którą unosił się napis "Kwatera Ochrony" otworzyła się i do sali wbiegło kilka osób w białych koszulkach, czarnych kamizelkach taktycznych i strzelbami. Dowódca szybko rozlokował ludzi przy wyjściach. Z radiowęzła dobiegł komunikat

- Miała miejsce kolizja barki z "Lotosem" podczas holowania. Doszło do uszkodzenia poszycia sekcji doku i dekompresji pokładu. Prosimy zostać w Lobby i nie utrudniać pracy ekipie ratunk... *z głośnika dobiega odgłos szarpaniny, słychać agonalny krzyk spikera i nieludzki ryk*.

Komunikat wzbudził falę paniki. Ludzie pchali się do drzwi, chcieli uciekać. Ochrona otworzyła ogień, co w ciągu minuty zmieniło niemalże sterylne lobby w krwawą łaźnię. Ochroniarze stanęli nad ciałami zamordowanych. Na łączu ochrony słychać było tylko krzyki dowódcy, domagającego się informacji o tym, kto otworzył ogień. Reszta milczała.

***

W niedużym pomieszczeniu, które było siedzibą dyrektora bloku ratunkowego kompanii górniczej "Nowa Era" panował lekki półmrok. Zasłonięte do połowy żaluzje wpuszczały tylko tyle światła, że padało ono na młodego mężczyznę siedzącego przy biurku po stronie gościa. Ubrany był w czarny garnitur, a na piersi miał plakietkę z imieniem i nazwiskiem. Po drugiej stronie biurka siedział nikt inny jak dyrektor. Gruby, łysiejący facet, który tylko czekał na emeryturę.

- Szefie, Lotos wysłał sygnał SOS. Według nagrania doszło tam do jakiegoś buntu. Podczas tłumienia doszło do awarii i nie mamy łączności. Sugeruję by wysłać tam wojskową fregatę.
- Co? Czy was już do reszty postało? Wiecie co powie zarząd? Otóż powie, że wzbudzamy panikę, że niepotrzebnie narażamy ich na aferę i koszta i tak dalej. W efekcie obaj będziemy do końca życia czyścić silniki odrzutowe w porcie. Wyślij ekipę ratunkową. Niech sprawdzą co się dzieje.
- Tak jest. - Na twarzy młodego malowało się niezadowolenie, lecz w takiej sytuacji nie miał nic do powiedzenia

***

Witam w mojej nowej rekrutacji. Poszukuję 4-6 osób, które wcielą się w członków ekipy ratunkowej, która wyruszy na pomoc Lotosowi. Ostatecznie mogę przyjąć więcej osób Przy dobrych KP.

Wolne posady to:

- Pilot (1)
- Technik-elektronik (1-2)
- Mechanik (1-4)
- Ochroniarz (1-2)
- Inspektor zarządu (1)
- Lekarz (1)

W karcie postaci prócz danych personalnych chciał bym zobaczyć charakterystykę, historię, ekwipunek i coś od was, jeśli wpadnie wam do głowy.

Rekrutuję do 7 lipca. Nie wiem czemu, podoba mi się ta data

Pytania?
 
__________________
Także tego

Ostatnio edytowane przez Arsene : 30-06-2011 o 23:23.
Arsene jest offline