Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-06-2011, 10:16   #35
Piter1939
 
Reputacja: 1 Piter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodze
Sierżanci Winters i Fireheart

Stało się jasne, że udało wam się zwyciężyć. Z kawiarni wyprowadzano właśnie rannego niemieckiego oficera i nieprzytomnego pancerniaka. Zauważyliście tłum cywili, rozśpiewany machający trójkolorowymi flagami,zbliżający się do mostu. Kogo tam nie było! Francuzi chyba mieli nawet orkiestrę! [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=4K1q9Ntcr5g&feature=related [/MEDIA]
Powoli ten głośny korowód zbliżał się do waszych pozycji.

Nie mieliście jednak czasu by bliżej się przyjrzeć. Baker wezwał was do siebie. Wszyscy sierżanci zgromadzili się przy poruczniku,w kamienicy. Był ranny, wyraźnie widać było zakrwawiony opatrunek na lewym ramieniu. Trzymał się jednak twardo. Rzekł do was:

-Gratuluje wszystkim doskonale wykonanego zadania! Dowództwo na pewno to doceni. Jednak to jeszcze nie koniec.Za parę minut zjawią się saperzy, potem czołgi. Te ostanie nie będą się zatrzymywać. Naszym zadaniem jest teraz by wszystko przebiegało sprawnie. O’ Neil zajmiesz się naszymi poległymi, wszystkie nieśmiertelniki mają być u mnie. Johnson dokładnie sprawdzisz wszystkie budynki i pomieszczenia czy nie ma tam jakiś niedobitków. Wiem też, że masz ważnego jeńca przyprowadzisz go do mnie. Winters i Fireheart musicie zapanować nad tym tłumem! Niech sobie świętują tyle, że nie na drodze! Bądźcie stanowczy ale nie brutalni. Ustalcie też jakieś czujki przy moście na wszelki wypadek. Pamiętajcie żeby wasi ludzie się nie rozbiegali, jak zaczną biegać za babami to ich później długo nie znajdziecie…Ogólnie pilnować porządku, żadnego szabru, żadnych samosądów. Mam nadzieje, że wszystko jasne, także do roboty panowie! Dalsze rozkazy przekaże później ale musicie wiedzieć, że wracamy do naszej dywizji, która się przegrupowuje i zajmuje pozycje obronne. Czekamy tylko na to aż zluzuje nas kompania piechoty i będziemy mieli transport.

Po tym gdy porucznik zakończył, ruszyliście do dalszych zadań. Okazało się, że saperzy już przybyli. Dwie ciężarówki plus ciągnik artyleryjski. Do mostu nie mieli jednak dojazdu. Drogę zagradzał wrak czołgu a drugiej kolejności tłum. Zastanawialiście się co dalej zrobić gdy nagle podszedł do was facet w luźno wiszącym na nim wojskowym mundurze z aparatem zawieszonym na szyi.

-Może będę mógł pomoć? Znam francuski… Nie przedstawiłem się…Adam Damond z „American Ilustreted Post”
 

Ostatnio edytowane przez Piter1939 : 28-06-2011 o 10:28.
Piter1939 jest offline