Witam wszystkich serdecznie
Mam nadzieję, że będziemy się dobrze razem bawić i że panowie szlachta nie dadzą się zbytnio we znaki mojej służącej.
1. Do wspólnego ekwipunku proponuję dorzucić jeszcze:
-warząchew (do mieszania w kociołku)
-nóż kuchenny (co by nie kroić warzyw sztyletem)
- 5 łyżek (czymś z kociołka jeść trzeba)
- 5 misek (ewentualnie 3 jeśli dla pospólstwa takie wygody nie są przewidziane)
-jakiś stojak do tego kociołka no chyba, że jest w komplecie
2. Jak Ulrike ma się zwracać do szlachetnie urodzonych? Ser? Wielmożny Panie? Czy jakoś inaczej?
3. Czy przewidziany jest jakiś googledoc, czy też obejdziemy się bez niego?
4. Posta piszemy do momentu dotarcia do zajazdu, do pierwszego postoju czy kończymy jeszcze wcześniej?
Jak coś jeszcze mi się przypomni to nie omieszkam się odezwać