A gdzie ta psychologia? Poważnie pytam.
Założenia są z góry narzucone:
Cytat:
Celem sesji byłoby przeżycie prowadzonych przez graczy ofiar i doprowadzenie ich do stanu "czystki", kiedy to pokonają wreszcie wszystkie ze swoich złych uczynków i okażą potrzebną w tym przypadku skruchę.
|
Postać jest ofiarą i ma błagać o przebaczenie, perswadować łaskę i co tam jeszcze. Nie ma drugiej strony? Nie ma nic po środku?